"Odpoczynek dla mnie. Sekrety jogi nieśmiertelnych."
Autor: Leonard Orr, The Conscious Connection, Biuletyn Rebirth International, Styczeń 2000
Tłumaczył: Piotr Rajski

W 1967 roku ja pokonałem i uzdrowiłem pociąg ku śmierci, którego nauczyłem się od swoich rodziców. Moje życie nabrało rozpędu i sukces przyszedł mi bez wysiłku.

W 1974 udoskonaliłem Rebirthing-Pracę z Oddechem, i do 1981 roku przekazałem tę wiedzę kilkuset tysiącom ludzi na całym świecie. Podczas tego procesu nauczania Rebirthingu i Fizycznej Nieśmiertelności dla tej masy ludzi, wysiadłem zupełnie. Uświadomiłem sobie, że ponownie nauczyłem się pociągu ku śmierci od moich uczniów i że był on mocniejszy niż ten, którego nauczyłem się od rodziców.

Babaji nauczył mnie poprzez to doświadczenie, że nie ma nieśmiertelnych guru (nauczycieli), że są tylko nieśmiertelni jogini. Nieśmiertelni mistrzowie jogi nie zostają nauczycielami. Nie mają swoich wyznawców. Zależność jest do kitu (orginalnie "sucks"). Wyznawcy zabijają swoich guru poprzez swoją zależność i nieświadomy pociąg do śmierci. Babaji zademonstrował, jak to działa, poprzez lelę (grę) swojej śmierci w 1984 roku.

Od 1974 do 1981 to jest siedem lat. Wziąłem wtedy rok odpoczynku, który spędziłem w lesie koło Campbell Hot Springs, paląc ogień, najczęściej samemu. Do tego czasu Babaji nauczył mnie jogi nieśmiertelnych. Oczyściłem swoje ciało energetyczne i pracowałem przez następne siedem lat. Nauka duchowego oczyszczania poprzez umysł, ziemię, powietrze, wodę, ogień i miłość jest podstawą zdrowia i żywotności. Ona na prawdę działa!

Zauważyłem w tym czasie, że niektórzy rebirtherzy chcieli, bym umarł, kiedy procesowali swój własny pociąg do śmierci, i że wydawali się szczęśliwi, kiedy wysiadałem (energetycznie). To jest dokładnie ten sam rodzaj duchowej zdrady, której doświadczył Jezus od swoich wyznawców. Ponieważ oni nie opanowują sztuki duchowego oczyszczania, uczą się na nowo i odtwarzają pociąg do śmierci pomiędzy sobą i wreszcie umierają. Wszystkich dwunastu uczniów Jezusa umarło. Duchowa zależność jest do kitu. Finansowa zależność też.

Prawdziwa duchowa społeczność polega w moim rozumieniu na wzajemnym wsparciu i współzależności równych, naturalnie boskich istot, którymi jesteśmy w prawdzie, prostocie i miłości. Ja dałem wam więcej duchowego wsparcia niż sobie uświadamiacie, aby podnieść jakość waszego życia i waszą żywotność. Moje dary dla tej planety i dla większości z was osobiście poprzez dobre idee i duchowe praktyki wspierają was każdego dnia. (Dlatego) Będziecie się kochali za każdym razem, kiedy dajecie coś mnie. To jest O.K. i całkowicie etyczne, kiedy wysyłacie mi pieniądze każdego miesiąca. Zaskoczcie mnie! Wasza wielkoduszność i lojalność są inspiracją dla mnie i wszystkich, którzy to rozumieją. Babaji też to docenia.

Ludzie, którzy odnoszą porażkę w życiu czują się lepiej, gdy inni też odnoszą porażkę. To jest podstawa wszystkich fałszywych duchowych społeczności, kościołów i religii przeszłości - świadomość grzeszników - grzeszników tarzających się (z rozkoszą) w porażce. Smiertelni odnoszą przyjemność i satysfakcję, kiedy inni umierają, szczególnie gdy ofiary wierzą w życie wieczne, jak Chrześcijanie, lub fizyczną nieśmiertelność, jak Rebirtherzy. (Słowo komentarza: Orr ma bardzo specyficzne zrozumienie pojęcia "życie wieczne", które zdaje się utożsamiać z fizyczną nieśmiertelnością. Większość Chrześcijan spodziewa się jednak życia wiecznego dopiero po śmierci. Uwagi Leonarda są mimo to bardzo ciekawe. - Przyp. Tłum.) Chrześcijanie są szczególnie szczęśliwi, gdy umierają Rebirtherzy.

W 1988 wysiadłem znowu totalnie. Wziąłem kolejny rok odpoczynku. Cóż, kiedy rok okazał się niewystarczający, bo przyszedł na mnie czas, by uzdrowić się z mentalności starego człowieka (w orginale - "senility consciousness"). Ten proces zajął mi pięć lat. Pięć lat wypełnionych całkowicie samouzdrawianiem. Oznaczało to dla mnie finansową klęskę.

W 1993 roku zacząłem znowu pracować. Moje ciało energetyczne było jak ciało nowonarodzonego dziecka. Procesowanie pociągu do śmierci i problemów innych ludzi stało się dla mnie bardzo bolesne. Ale musiałem pracować, by utrzymać siebie i rodzinę, ponieważ większość Rebirtherów nie płaci mi żadnych procentów ani nie ofiarowuje żadnych datków. Pokonanie mentalności starego człowieka sprawiło, że mogłem zaoferować społeczności Rebirtherów więcej niż kiedykolwiek. Było więc dla mnie szokiem, gdy się okazało, że nikomu na tym nie zależało.

Ludzie nie wierzą w starość aż któregoś dnia to się im przytrafia. Niektórzy Rebirtherzy i ludzie metafizyczni uważają, że są ponad to. Statystyki wskazują jednak, że starzeją się i umierają tak jak ortodoksyjni Chrześcijanie. "Inny" i "Lepszy" syndrom niestety nie działają. Większość Rebirtherów nie płaci nawet członkostwa w Rebirth International, choć kosztowałoby to ich zaledwie parę dolarów rocznie. Jak do tej pory oni nie wykazują żadnego zainteresowania, by wspierać mnie, odkrywcę Rebirthingu, finansowo.

Nie mam zamiaru brać więcej zależnych wyznawców. Ale jestem gotowy uczyć ludzi, by stali się guru lub nieśmiertelnymi joginami, tak długo jak praktykują oni duchowe oczyszczanie. Daję innym to, co Babaji dał mnie, tak efektywnie jak to tylko jest możliwe.

Niektórzy Rebirtherzy szybko mnie zdradzają. Nawet członkowie rodziny mogą zdradzić naszą naturalną boskość. Niektórzy Rebirtherzy szybko mi odpłacają i wyrażają pięknie wdzięczność i szczodrość.

Babaji dał mi naukę duchowego oczyszczania - jogę nieśmiertelnych - po to, bym ewentualnie mógł zapobiec nadchodzącym katastrofom. Nigdy ziemia nie była bardziej geologicznie przygotowana, by zmienić swój kształt w ciągu jednego dnia i jak Babaji przepowiedział, by zmieść 75 do 95 % ludzkości. I nigdy przedtem masy nie były tak dojrzałe do śmierci niż teraz. A mimo to typowy amerykański dom z wewnętrzną kanalizacją, łazienką, ciepłą wodą i kominkiem jest najbardziej wyszukaną jaskinią dla nieśmiertelnego jogina, jaka kiedykolwiek powstała na ziemi. Babaji systematycznie rozwija naszą cywilizację spoza sceny - wykorzystując do tego celu nawet nieświadomą rządową biurokrację - aby wspierać nasze zdrowie, żywotność, duchowy rozwój i mistrzostwo. Większość ludzi, którzy mają wanny i kominki są zupełnymi ignorantami co do ich celu. Jesteśmy tak blisko, by stać się nową rasą nieśmiertelnych joginów, a jednocześnie tak daleko.

Nasza wspaniała cywilizacja wysysa z ludzi życie. Wypalenie z powodu pracy jest największą międzynarodową chorobą. Odkrywam, że na całym świecie korporacje są głodne dobrej nowiny duchowego oczyszczania.

Duchowe oczyszczanie jest jedynym rozwiązaniem dla cierpień nad-scywilizowanych ludzi - bogatych i biednych. Ale nie ma wystarczająco ludzi, którzy tego uczą, a ja już jestem spóźniony na mój rok odpoczynku. Uniwersytety, korporacje, szkoły publiczne, nawet rządy gotowe są uczyć się Rebirthingu, ale ja nie jestem w stanie sam odpowiedzieć na te liczne potrzeby.
Mogłoby mi się nieźle powodzić, gdybym wydał wszystkie swoje książki, ale nie mam na to dość pieniędzy. Trudno jest mi znaleźć ludzi na prawdę zainteresowanych wyleczeniem się z pociągu do śmierci. Jestem jedynym, który napisał na ten temat książkę. Czy interesowałoby cię otrzymanie i opanowanie tej książki? Czy mógłbyś pomóc mi znaleźć wydawcę, który byłby gotowy wypuścić ją na rynek?

(…)

Jestem gotowy uczyć Rebirtherów i podnieść ich samoocenę tak, by byli gotowi uczyć Rebirthingu dla korporacji, uniwersytetów, szpitali, linii lotniczych, itd. Czy jesteście gotowi, by przyjechać do Centrum Treningowego Rebirth International na 9-dniowy, 5-dniowy trening lub Doroczną Konwencję Rebirtherów? (…) Czy jesteście gotowi pracować ze mną bliżej poprzez telefon, pocztę lub osobiście podczas tego roku, by odbudować Ruch Rebirthingu na świecie? Moi uczniowie z Wenezueli stworzyli 16 stałych centrów Rebirthingu - więcej niż w jakimkolwiek kraju. A w Stanach jest tylko jedno centrum - Rebirth International. Dlaczego Amerykanie są tacy niestali?

Jezus powiedział, "Jeśli nie będziesz pokutował (orginalnie - "repent", co oznacza także żałowanie za grzechy, błędy, gotowość dokonania zmiany), zginiesz." Biblia mówi, "Bóg nie chce, żeby zginęła jedna ludzka istota, ale by wszyscy nauczyli się wiedzy o pokucie." (Niestety, Leonard nie podaje skąd pochodzą te cytaty, być może jest zgrabniejszy sposób ich przetłumaczenia). Pokuta oznacza zmianę myślenia - zmianę w naszym emocjonalnym umyśle. Nie możemy tego osiągnąć bez prostych i przyjemnych praktyk duchowego oczyszczania poprzez jogę mantry, ziemię, powietrze, wodę, ogień i miłość. Czy jesteście gotowi przyjechać na Konwencję Rebirth International w lipcu i praktykować pokutę?

Czy jesteście gotowi porzucić świadomość biedy i wspierać mnie finansowo, odrobinę każdego miesiąca, tak bym mógł wziąć rok odpoczynku, spędzić go daleko od ludzi i dokończyć moje książki? I jednocześnie kierować rozwojem usług rebirthingowych?

Jeśli nie, przyjdzie mi chyba wziąć posadę w leśnictwie, albo zostać ogrodnikiem jakiegoś bogatego człowieka, i zniknąć na rok. Wolałbym raczej pracować dla was spoza sceny jako mnich, pisząc rzeczy przynoszące pożytek, spędzając więcej czasu z moimi dziećmi Emanuellą i Radżą, budując organiczny ogród, trenując konie zamiast ludzi przez ten rok.

Jeśli używasz rytmu oddechowego Rebirthingu dla potrzymania swojej osobistej żywotności, jesteś zależny od mojego daru dla ciebie, jako że ja odkryłem  i rozpropagowałem tę potężną metodę samoleczenia na całym świecie. Teraz, ja jestem zależny od ciebie. Jest O.K. jeśli będziesz wobec mnie tak szczodry jak ja byłem dla ciebie. Ja uratowałem twoje życie. Teraz jest twoja kolejka, by uratować moje poprzez danie mi możliwości, żebym odpoczął, odnowił i uzdrowił samego siebie z niebezpieczeństw, jakie niesie bycie duchowym nauczycielem. Leczę się także z podstawowych problemów zdrowotnych, wynikających z tego, że byłem zjadaczem mięsa przez ponad 30 lat. Zachęcam was, żebyście zostali wegetarianami i uniknęli takich problemów w przyszłości.

Jak tylko się uzdrowię, jestem gotowy przyjechać do twojego miejsca zamieszkania, by nauczać i trenować, i znowu pracować dla ciebie. Nie wiem, ile czasu zajmie mi uzdrowienie samego siebie. Może jeden miesiąc całkowitego odpoczynku wystarczy. A może zajmie to rok. To dałoby mi takie dobre samopoczucie, gdybym doświadczył twojego wsparcia podczas tego procesu. Byłoby takie miłe, gdybym nie musiał doświadczać żadnych presji ze świata (w tym czasie).

Miałem ostatnio bardzo silne emocjonalne wspomnienie, że byłem małym dzieckiem, które zostało pozostawione same i zapomniane przez wszystkich. Bez twojego wsparcia i kontaktu z tobą, zostanę pozostawiony, by umrzeć, i całkowicie zapomniany. Czuję się zaniedbany i opuszczony. Spojrzyj w swoje serce i na swoje zachowanie wobec mnie, i zobacz, czy tak jest w twoim wypadku. Wszystkie moje wysiki finansowe w przeszłości były na cele humanitarne. To jest pierwszy raz, gdy próbuję zebrać pieniądze dla siebie i czuję się z tym dobrze. Leczy to coś co jest głęboko we mnie. Każda drobna pomoc od ciebie, pozwoli mi dokończyć ten proces leczenia.

Rebirtherzy są duchowymi odkurzaczami świata. Wykonaliście znakomitą pracę i na razie powstrzymaliście nadchodzące kataklizmy. Wy i ja musimy się nauczyć, jak się ratować. Możemy uczyć fizycznej nieśmiertelności tylko poprzez przykład. Ja próbuję się zatroszczyć o samego siebie i nie zapracować się na śmierć ucząc fizycznej nieśmiertelności. Procesowanie pociągu do śmierci innych ludzi jest wielkim niebezpieczeństwem dla wszystkich duchowych nauczycieli. Ludzie myślą, że jestem bogaty i dlatego nie przysyłają pieniędzy. Duchowo jestem bogaty, ale finansowo zalegam z alimentami na dzieci i tracę posiadłość z powodu braku pieniędzy.

Bez twojej pomocy mój finansowy krach będzie się pogłębiał. Chciałbym odrobiny pomocy od swoich przyjaciół. (Leonard parafrazuje tu słynną piosenkę Joe Cockera - "With the little help from my friends", czyli "Z niewielką pomocą moich przyjaciół"). Niewielki datek od każdego z was każdego miesiąca pozwoli mi przeżyć i uzdrowić się teraz, a także pozwoli Rebirth International rozszerzyć swoje usługi i lepiej służyć ludzkości. Wolałbym raczej zostać w domu, służyć wam spoza sceny, i dawać rady Rebirth International niż wziąć pracę, która zje cały mój czas i energię za małe pieniądze, nawet gdyby taka praca dała mi kontant z naturą i okazję do fizycznego wysiłku, co jest lepsze dla mnie niż prowadzenie seminariów czy treningów, kiedy potrzebuję uzdrowienia.

Jest wiele praktycznych sposobów, na które możesz mnie wspierać:
 

1. Wyślij jednego lub więcej dolarów każdego miesiąca - to jest takie proste i efektywne. Twoje dary wspierają mnie i moje projekty. Co jest złego w tym, że miałbyś mnie wspierać? Ja na to zasługuję.
2. Płać składki członkowskie w Rebirth International i pomóż przyciągnąć nowych członków.
3. Przyjedź do centrum treningowego Rebirth International jako uczestnik lub trener.
4. Promuj moje książki.
5. Zapłać za druk moich książek - okazja do dobrej inwestycji dla ludzi, którzy skorzystają z tej szansy.
6. Namów innych ludzi na przyjazd do centrum treningowego.
7. Zorganizuj jakiś trening.
8. Zostań lokalnym lub stanowym koordynatorem Rebirth International.
9. Dołącz do Towarzystwa Miłosnych Banknotów (niestety nie znam i nie umiem skomentować tej idei - przyp. tłum.)
10. (…) (Nie odnosi się do polskich rebirtherów - przyp. tłum.)
11. Wypełniaj się mocą Ducha Swietego i dawaj leczenie mnie i wszystkim dookoła ciebie.
12. Pamiętaj o mantrze, rób oczyszczanie poprzez ogień, post, oddychanie w wannie, itd.
13. Myśl o mnie i o innych z uprzejmością.
14. Uczestnicz w lokalnych społecznościach politycznych.


Każdy, kto podąża za moimi naukami wystarczająco długo, uczy się jak zarabiać ponad 50 000 dolarów rocznie w dowolnym zawodzie, włączając w to Rebirtherów. Niektórzy z nich dają mi procent od swoich dochodów. Jeśli znalazłoby się takich więcej, wszystkie moje troski by zniknęły.

Nawet gdy uleczenie następuje poprzez robienie właściwych rzeczy, ciągle jest cudowne. Chciałbym wziąć rok odpoczynku i robić właściwe rzeczy bez stresu. Czy jesteś gotowy mi pomóc?

Jeśli nie, może ktoś z was wie o jakiejś pracy, która dałaby mi kontakt z naturą przy minimalnym kontakcie z ludźmi?

(Dodatek od tłumacza.)

Rodzaje członkostwa:


W Rebirth International można też zamówić rozliczne książki i taśmy Leonarda, oraz innych autorów.

Adres Rebirth International:

P.O. Box 118
Walton, NY 13856
USA

Tel: (607) 865-8254, Fax: (607) 865-8247

Home