"Paradoksy Miłości"

Autor: Leonard Orr
Na podstawie http://www.rebirthingonline.com/rebirth/paradoxesoflove.html
Tłumaczył: Piotr Rajski

Kiedy kochamy ludzi, absorbujemy ich śmietnik - ich uczucia, myśli, wspomnienia, i przekonania. (…) Kiedy spędzamy czas z ludźmi i kochamy ich, absorbujemy ich miłość, ich ból, ich napięcie, stress, to, co zapamiętało ich ciało, radość, spokój, pociąg ku śmierci, szczęście, smutek, niską samoocenę, choroby i nienawiść. Nasza wirująca aura przejmuje to, co wiruje w ich aurze. Gdy wychodzimy, napełnieni jesteśmy energią i informacją bez słów, poza słowami, poza znaczeniem, które możemy odkryć dopiero poprzez kontemplację.

Ten nadmiar śmietnika w naszym ciele energetycznym może spowodować u nas dyskomfort, rozdrażnienie, zmęczenie, chorobę, napięcie, złość, myśli samobójcze, depresję, albo szczęście, dobre samopoczucie, doenergetyzowanie. (…) To, do jakiego stopnia jesteśmy pod wpływem innych zależy od paru czynników, takich jak moc tego, co druga osoba wyraziła, stopień naszego otwarcia, ilość czasu spędzona z innymi, przedmiot rozmowy, itd.

Na tym polega Kochanie. (…) Kiedy przyjmujemy zbyt wiele zanieczyszczenia energetycznego z powodu Kochania innych, tracimy poczucie komfortu, stajemy się rozdrażnieni i narzekający - innymi słowy, nie-kochający. To jest pierwszy paradoks Miłości. Zbyt wiele kochania czyni nas niekochającymi. Dawanie zbyt wiele miłości nie tylko czyni nas nie-kochającymi - sprawia, że mamy wrażenie, iż inni nie mogą nas kochać. (…)

Najłatwiej możemy się bronić poprzez unikanie innych ludzi. Problem polega na tym, że w ciągu lat zaabsorbowaliśmy już tyle pokładów energetycznego zanieczyszczenia i wykreowaliśmy tyle własnego poprzez nasze nawyki emocjonalne, myślowe, itd., które biorą energię i moc prosto od Boga,  że musimy się nauczyć jak pozbyć się własnego śmietnika - duchowego i mentalnego śmietnika.

Możemy to osiągnąć poprzez kontrolowanie własnych myśli i przebywanie w samotności wystarczająco długo, by wszystko to poukładać w procesie kontemplacji siebie samego - naszych uczuć, napięć, bólu, itd. Możemy użyć mantry, modlitwy, lub nauczyć się jak osiągnąć i cieszyć się stanem transcendentalnym.

Możemy się nauczyć jak używać wody podczas kąpieli. Ja wcześnie nauczyłem się kochać ludzi, kiedy zostałem wyznawcą Jezusa Chrystusa. W tym czasie powstał u mnie nawyk kochających pryszniców i długich, pełnych komfortu kąpieli. Nauczyłem się, że moczenie się całe godziny w ciepłej wodzie sprawia, że czuję się dobrze i bardziej kocham. Kiedy tylko traciłem poczucie komfortu, czułem się niekochający lub pełny napięcia, wycofywałem się do mojej wanny na tak długo, ile trzeba było bym znowu poczuł się doenergetyzowany i odświerzony. To proste lekarstwo działało dla mnie całe lata i ciągle działa.

Kiedy wzrosła liczba ludzi w moim życiu, musiałem się nauczyć innych technik. Odkryłem, że oczyszczanie jest lepsze niż unikanie ludzi. Kocham dzielić się swoją wiedzą z innymi poprzez moje książki, taśmy, wykłady i treningi.

Bóg pomógł mi odkryć Rebirthing. Rebirthing polega na łączeniu wdechu z wydechem w zrelaksowanym rytmie dopóki wewnętrzny Duchowy Oddech Zycia nie połączy się z zewnetrznym mechanizmem oddechania poprzez płuca, nozdrza, przeponę, itd.  Ta zdolność do świadomego oddychania jest bardzo potężnym sposobem eliminowania napięcia i uczuć niekochania oraz odtwarzania Czystej Energii Zycia i naszej zdolności do kochania. Rebirthing - Intuicyjne Oddychanie Energią - pozwala także uzdrowić traumę porodową, pociąg ku śmierci, choroby i wszelkiego rodzaju niekochające uczucia. Parę minut tego oddychania każdego dnia doenergetyzowuje nas, odtwarza zrelaksowanie i Miłość w naszych duszach i w naszych ciałach. Wyszkoliłem tysiące nauczycieli Oddychania, czasem nazywanych Rebirtherami, którzy mogą nauczyć cię umiejętności oddychania energią i odtworzania Miłości w ciągu dziesięciu dwugodzinnych sesji oddechowych.

Później nauczyłem się, że to co jem także ma wpływ na to, czy jestem kochającą osobą. (…) Bycie wegetarianinem i poszczenie raz w tygodniu na płynach sprawia, że czuję się lepiej i że jestem bardziej produktywny. Post pozwala mi bardziej cieszyć się jedzeniem w pozostałe dni tygodnia, podtrzymuje mój spokój i radość, i odtwarza moją Miłość do ludzi i Zycia. (…).

Jeszcze później nauczyłem się uzdrawiającej, duchowej mocy ognia. Spędzenie 5 do 10 godzin przy ognisku, kominku lub czterech świeczkach, pozwala nam odkryć wewnętrzne duchowe tajniki ognia. Jeden dzień przy ogniu może nawet wypalić pociąg ku śmierci i inne chroniczne uczucia negatywne, i odtworzyć Czystą Energię Zycia i cudowną Miłość.

Ziemia, powietrze, woda i ogień są fizycznymi jakościami Boga - Wiecznej Energii. Tą są odwieczne narzędzia łaski. Jeśli udaje nam się połączyć świadome ich wykorzystanie z Miłością do Boga i Miłością do ludzi, wtedy nie tylko możemy uzdrawiać siebie, ale także innych, a nawet przywracać ludzi do życia.

Te proste, naukowe i oczywiste praktyki oczyszczające, połączone z normalnym, zdrowym rozsądkiem i inteligencją są wiecznymi, wewnętrznymi, duchowymi tajnikami Miłości, Zycia i osobistego mistrzostwa. One były nam dane przez Boga na początku stworzenia, ponieważ są wbudowane w naturę Zycia i Wszechświata.  Ich świadome wykorzystanie jest oznaką najwyższej Mądrości umysłu. (…).

W niektórych europejskich językach słowem nazywającym  Miłość jest Amor, co oznacza "bez śmierci." Kochać, to znaczy być nieśmiertelnym i cieszyć się codziennie błogostanem, jaki oferuje czysta Energia Zycia, a także być produktywnym. Wieczne Zycie i Miłość to jest radosna usługa dla Boga i ludzi poprzez czyste i zbalansowane Ciało Energetyczne.

Ostatnim paradoksem Miłości jest uświadomienie sobie, że nawet kochanie Boga za bardzo może uczynić nas niekochającymi (…). Poprzez wieki i dzisiaj też, religijni fanatycy powodują wojny i wszelkiego rodzaju cierpienie. Ludzie są prześladowani, torturowani, dzieci i żony wykorzystywane (…) w imię Boga. Musimy się nauczyć, jak żyć zrelaksowanym i zbalansowanym życiem.  Nadmiar służalczości wobec Boga może nawet Go zniesmaczyć. (…).

Nasza egzystencja fizyczna i zdrowie nieustannie zależą od naszej zdolności do Miłości, a także od oczyszczania i zdolności do cieszenia się Miłością Boga do nas (…). Doskonała Miłość i doskonała Wiedza są odwieczną ścieżką zbawienia Ducha, Umysłu i Ciała - są Zyciem doskonałym.

Nie ma nic ważniejszego niż czystość naszych myśli, ale musimy być ostrożni, aby nie wypierać naszych uczuć i wspomnień ciała. Powierzchowne myślenie pozytywne może być niebezpieczne. Możemy się nauczyć, jak relaksować się z naszymi bólami i negatywnymi emocjami i wspomnieniami, jak pozbywać się ich poprzez wydychanie, bez ranienia nas samych lub innych ludzi.  Musimy się nauczyć, jak wyzbywać się naszych uczuć bez projektowania lub zwalania ich na innych ludzi. Można to osiągnąć poprzez pokutę i przebaczanie. Na tym polega sztuka i nauka odnoszenia sukcesu w Zyciu i Miłości - praktyczne duchowe oświecenie.

Last updated: 2001/10/25

Home